W oparach dymu i przy zgaszonych światłach oraz mocnej muzyce. Niczym Dariusz "Tiger" Michalczewski wszed nie na ring, a do sali kominkowej hotelu Maria, goszczący w Wałbrzychu poseł Janusz Palikot.
Na założycielskim zjeździe Ruchu Poparcia w Warszawie pojawiło się ponad 4 tysiące osób. Dużo było ich również we Wrocławiu. W Wałbrzychu około stu. Większość – zdaniem organizatorów – odwołało swój przyjazd ze względu na złe warunki atmosferyczne. Śnieg nie przeraził samego Palikota. – Jestem tu w Wałbrzychu pierwszy raz w życiu. Jechałem do was aż dziewięć godzin – mówił założyciel ruchu, którego celem jest udział w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. później chętnie komentował bieżące wydarzenia na świecie i w kraju, nie szczędząc docinek Platformie Obywatelskiej i PiS-owi. Ruch Poparcia, który promuje swoja osobą chce stworzyć 16 filii regionalnych stowarzyszenia i 41 oddziałów partii.