Najprawdopodobniej wyładowania atmosferyczne były przyczyna awarii sieci energetycznych w sklepach i pywatnych mieszkaniach przy ulicy 11 Listopada w Wałbrzychu. Padało już od południa. Ale po godzinie 15.00 w centrum miasta zaczęło grzmieć i błyskąc. – Po jednym z uderzeń piorunów straciliśmy prąd – mówi jedna z mieszkanek ulicy 11 Listopada. Jedziemy na miejsce. Faktycznie w sklepie spożywczym ciemno. W środku jednak ekspedientka. Prosimy o kiełbasę. Niestey nie może nam sprzedać, bo nie działa elektroniczna waga. Na szczęście burza przeszła bokiem.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego