Będą zabierać dożywotnio prawa jazdy?

Czy Waszym zdaniem kierowcom złapanym po raz drugi na jeździe po pijaku powinno się dożywotnio zabierać prawa jazdy?

Projekt nowelizacji prawa karnego przygotowała grupa posłów PiS. Zakłada on radykalną zmianę przepisów dotyczących pijanych kierowców. Najważniejszą, niespotykaną do tej pory w Polsce karą byłoby zupełne wyeliminowanie z ruchu drogowego kierowców, którzy wsiadają za kółko po kieliszku. Dotyczyłoby to tych kierowców, którzy są łapani za jazdę po pijanemu powtórnie. Drugą grupa objętych takim przepisem byliby kierujący powodujący w stanie nietrzeźwości wypadek ze skutkiem śmiertelnym, albo znaczne szkody, czy też swoich zachowaniem stwarzający zagrożenie dla zdrowia i życia innych kierowców. Kolejnym krokiem, według pomysłu PiS, wobec recydywistów – pijaków byłaby bezwzględna kara więzienia od trzech do pięciu lat. Projekt partii ma jednak zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników. Za posłami PiS przemawiają jednak liczby. Niestety statystyki są wciąż przerażające. Wystarczy spojrzeć na wałbrzyskie dane z ostatnich czterech dni. Na ul. Jana Pawła II funkcjonariusze Komisariatu Policji I w Wałbrzychu zatrzymali 26-letniego mężczyznę, który jechał samochodem mając 0,65 promila alkoholu w organizmie. Na ulicy. Wrocławskiej ww ręce funkcjonariuszy wpadł 61-latek, który kierował autem na podwójnym gazie (1,51 promila alkoholu w organizmie). Ulica Świdnicka. Kolejny nietrzeźwy kierujący. 31-letni mężczyzna miał 2,37 promila. Ten sam dzień, ta sama ulica, kilka godzin później. 27-latek 1,05 promila. Mikołaj 6 grudnia. Głuszyca ulica. Grunwaldzka. Alkomat, w który dmuchał zatrzymany do kontroli drogowej 27-letni mężczyzna, wykazuje 2,43 promila alkoholu w organizmie. Czy Waszym zdaniem kierowcom złapanym po raz drugi na jeździe po pijaku powinno się dożywotnio zabierać prawa jazdy? Czekamy na komentarze.