Był w Koksowni, poszedł do dzieci

Najpierw przyjechał do Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych Victoria. Prezesowi Krukowskiemu powiedział: końcówka roku była dla Was udana. Teraz podzielcie się z dziećmi. Prezes WZK Victoria posłuchał Św. Mikołaja. Wsiadł w samochód i pojechał do dzieci na Sobięcin.

Pół żartem, pół serio, ale trzeba podziękować zarządowi koksowni, iż od lat wspiera Radę Wspólnoty Samorządowej na Sobięcinie. W tym roku również nie zawiedli. Władze koskowni przygotowały kilkadziesiąt paczek z słodyczami, które podopiecznym świetlicy wręczył osobiście Święty Mikołaj. Mimo, że zrobił to w poniedziałek, a więc dzień po "terminie", swoją hojnością nadrobił stracony czas. W końcu lista dzieci, które odwiedził była bardzo długa. Ale patrząc na uśmiechnięte buzie najmłodszych można odnieść wrażenie, że warto było czekać.