Publicznego przedstawienia wyników kontroli prawidłowości rozliczeń delegacji starosty na najbliżej sesji domaga się radna Beata Żołnieruk. Chce, aby Józef Piksa również osobiście ustosunkował się do tej sprawy.
Delegacje Józefa Piksy budzą szereg wątpliwości u opozycyjnych radnych. Chodzi m.in. o odległości, które starosta wpisuje rozliczając kolejne wyjazdy. – Na przykład trasa Wałbrzych – Wrocław. Rzeczywista odległość maksymalnie 80 kilometrów. Starosta rozlicza raz 90, innym razem 96 i 98 kilometrów. Kolejny przykład. Dwóch starostów jedzie do Osówki. Jeden ma 28 kilometrów, drugi 36. Później dopisuje, że wracając był na ulicy Granicznej w Głuszycy Górnej – mówi jeden z radnych. Niektóre z rozliczeń budzą nawet śmiech opozycji. To chociażby wzięcie niespełna 9 złotych za przyjazd z domu do Jugowic na Mistrzostwa Polski w drezynowaniu (w rozliczeniu u starosty to Mistrzostwa świata). Oczywiście starosta ma prawo żądać zwrotu pieniędzy za służbowe podróże. Wzbudza to jednak śmiech opozycji przy zarobkach w wysokości blisko 12 tysięcy złotych miesięcznie. Radna Beata Żołnieruk chce, aby wyniki kontroli zostały przedstawione publicznie na najbliżej sesji. Wysłała już pismo w tej sprawie do przewodniczącego rady powiatu. Poniżej jego treść.
„W związku z tym, że komisja rewizyjna zakończyła prace związane z ustaleniami prawidłowości rozliczeń delegacji starosty powiatu wałbrzyskiego wnoszę ponownie o rozszerzenie porządku obrad o punkt dotyczący wniosków pokontrolnych tej komisji oraz informacji starosty Józefa Piksy na w/w temat. W dniu 15 kwietnia otrzymałam od Pana pismo informujące o tym, że wnioski pokontrolne zostaną skierowane do zarządu celem podjęcia stanowiska oraz podjęcia procesu naprawczego w przypadku wykazania nieprawidłowości w tym zakresie. Uważam jednak, że sprawa jest na tyle poważna, iż wymaga zapoznania wszystkich radnych z przedmiotową sprawą, a nieprawidłowości nie powinny być poddane ocenie zarządu bez uprzedniego przedstawienia ich wszystkim radnym powiatu wałbrzyskiego na najbliższe sesji. Do tej pory swoją wiedzę czerpali oni wyłącznie z mediów, dlatego też dalsze postępowanie, które prowadzi do odwlekania sprawy w czasie lub próby utajnienia problemu mają negatywny wpływ na wizerunek całego powiatu ziemskiego.
