Stacja przekaźnikowa oraz schron przeciwgazowy z okresu II Wojny Światowej były dostępne dla mieszkańców Świdnicy przez kilka godzin. Amplifikatornię odwiedziły głównie dzieci, które poznały nie tylko historię obiektu ale także pracę operatorów radiostacji .Blok mieszkalny na ulicy Tołstoja niczym się nie wyróżnia. Kilkupiętrowy budynek z ogrodem podobnym do okolicznych działek. W rzeczywistości jest to stacja wzmacniakowa sygnału telefonicznego, a także schron przeciwgazowy. Kompleks został wybudowany pod koniec lat trzydziestych XX wieku – Obiekt miał być elementem sieci telekomunikacyjnej przenoszącej informacje do terenów, które zamierzano włączyć w granice Rzeszy nazistowskiej. W budynku mieszkali pracownicy schronu oraz ich rodziny. W przypadku ataku gazowego mogli się tutaj skryć- mówiła Wioletta Wrona z Fundacji Otwartego Muzeum Techniki, oprowadzając dzieci ze szkół podstawowych po kompleksie i prezentując zachowany w doskonałym stanie generator prądu, kotłownię, pomieszczenie filtrujące powietrze oraz pomieszczenia gospodarcze. Poinformowała również, że pod ulicami naszego miasta znajduje się wiele podobnych miejsc i być może już wkrótce będziemy mogli je zobaczyć. Między innymi pod naszym Rynkiem znajduje się potężna hala wielkości boiska, w której właściciele browarów składowali swoje piwa. Na tym by podziemia były dostępne zwiedzającym zależy nie tylko pracownikom muzeum, ale także władzom naszego miasta. Na zakończenie o pracy radiostacji krótkofalowej opowiedzieli członkowie Centrum Radiokomunikacji Amatorskiej w Świdnicy. Za pomocą fal radiowych łączyli się z różnymi punktami na świecie. Dzieci poznały podstawowe kody, wykorzystywane w komunikacji radiowej, a także poznały symbole poszczególnych państw.