Mężczyzna, który spadł wczoraj z wysokości 10 metrów z rusztowania kamienicy przy ulicy 11 Listopada nie był pracownikiem firmy wykonującej remont tego budynku. – To był mieszkaniec tego obiektu – informuje policja.Do tragedii doszło popołudniu. Nie wiadomo dlaczego mężczyzna wszedł na rusztowanie. Po pierwsze nie powinien tego zrobić, a po drugie nie był w żaden sposób zabezpieczony. – Funkcjonariusze wykluczyli działanie osób trzecich. To był po prostu nieszczęśliwy wypadek. Badania krwi wykażą czy ofiara była trzeźwa – informuje Jerzy Rzymek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego