Co z tą grypą?

Co z tą grypą?

w Aktualności

Jeszcze kilka miesięcy temu epidemiolodzy alarmowali, że w pierwszych miesiącach 2010 roku wystąpi znaczny wzrost zachorowań na grypę sezonową. Na szczęście na prognozach się jednak skończyło. Liczba zachorowań w naszym mieście jest porównywalna do roku ubiegłego.

Jeszcze niedawno grypy obawiali się wszyscy. I mowa nie o tej spowodowanej wirusem A/H1N1, ale o grypie sezonowej. Epidemiolodzy alarmowali, że w tym roku wzrost zachorowań na grypę nastąpi wcześniej, czyli w pierwszych miesiącach roku 2010. Jak się jednak dzisiaj okazuje, wzmożonych zachorowań jak nie było, tak nie ma. – W tej chwili sytuacja w Wałbrzychu jest porównywalna do roku ubiegłego. Nie zaobserwowaliśmy ilości zachorowań, która świadczyłaby o natężeniu wirusa grypy – mówi dr Krzysztof Skorbtal, kierownik Przychodni specjalistycznej na Podzamczu. Kiedy zatem mamy spodziewać się ataku wirusa? Najprawdopodobniej wystąpi on na przełomie zimy i wiosny – Prognozy mówią, że zima ma potrwać jeszcze około sześciu tygodni, czyli do końca marca. To najgorszy okres, bo temperatura gwałtownie wzrasta – podkreśla dr Skorbtal. Bardzo często mamy problem z rozróżnieniem grypy i zachorowań grypopodobnych. – Badania w kierunku grypy robi się tylko wtedy, gdy u pacjenta występuje określona grupa objawów, takich jak gwałtowny wzrost temperatury. Pacjenci często mylą grypę ze zwykłym przeziębieniem – mówi kierownik Przychodni na Podzamczu. Okazuje się więc, że prognozy epidemiologów się nie sprawdziły, a nam pozostaje pamiętać o ciepłym odzieniu nawet wtedy, gdy zza chmur wyłoni się wczesnowiosenne słońce.

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

*

Ostatnie od Aktualności

Konsultacje społeczne

Powiat Wałbrzyski zaprasza wszystkich mieszkańców do udziału w konsultacjach społecznych dotyczących propozycji

Budują obwodnicę

Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu oficjalnie zainaugurowała rozpoczęcie prac przy

Biała broń

Zamek Książ w Wałbrzychu otrzymał w depozyt minikolekcję broni białej ze zbiorów
Go to Top