To był czarny dzień Świdnicy. Czarny ze względu na kolor strojów fanów rocka, którzy bardzo licznie stawili się na koncert zespołó Coma i TSA. Ich obecność ściągnęła do Świdnicy m.in mieszkańców Wałbrzycha, Dzierżoniowa, Wrocławia i Jeleniej Góry.
W tym dniu nie było żadnym problemem znaleźć stadion przy ulicy Parkowej. Muzykę słychać było z kilku kilometrów. Pierwszą gwiazdą wieczoru był zespół Coma. Łódzka grupa, która w 2007 roku wystąpiła m.in w roli supportu przed Linkin Park, Pearl Jam oraz Tool. Jak zwykle dali z siebie wszytsko. Tłumy szalały. Po nich wystąpiła grupa TSA. Zespół, który powstał w 1979 roku i od razu podbił rynek. Po wielu zmianach wrócił na scenę w oryginalnym składzie. Dał już ponad 130 koncertów w kraju i poza jego granicami. Wczoraj udowodnił, że mimo upływu lat wciąż nalezy do czołówki polskiej sceny muzycznej.
Od Redakcji: Dziś popołudniu obszerna fotorelacja z obu koncertów.