Olbrzymia kula o średnicy około dwóch metrów kryje się za kamienicami w sercu Wałbrzycha. Ta niecodzienna instalacja artystyczna powstała w ramach programu rewitalizacji centrum miasta. Stanęła na remontowanym właśnie pasażu okrężnym, który łączy plac magistracki w wałbrzyskim rynkiem. Kula umieszczona na czterech stalowych nogach to pomysł Profesora Zbigniewa Bacia, twórcy koncepcji zagospodarowania placu. W mało znanym dzisiaj przejściu, równoległym do ulicy Gdańskiej miała znajdować się z początki inna instalacja.Plan zakładał wykonanie pary metalowych muflonów, przy wodopoju, ale obawiano się, iż szybko padną łupem miejscowych zbieraczy złomu. Na tak zwanym „pasażu okrężnym" położono również nową nawierzchnię. Nasadzane są krzewy i pasy zieleni oraz stawiane ławki. Nowy wizerunek przejścia gryzie się jednak z niektórymi kamienicami, które straszą odrapanymi fasadami. Nie wszystkie wspólnoty mieszkaniowe skorzystały z dofinansowania do remontu budynków. – Przy tych obiektach, które są odnowione, plac wygląda świetnie. Z częścią kamienic jednak to się nie udało i idea kompleksowej rewitalizacji placu nie doszła do skutku – tłumaczy Bożena Dróżdż, kierownik biura Funduszy Europejskich, Strategii i Analiz Urzędu Miejskiego – Nic jednak straconego, gdyż przy kolejnych środkach przekazywanych na remonty, mamy nadzieję przekonać te wspólnoty, do skorzystania z szansy – dodaje. Dzięki programowi rewitalizacji centrum miasta pozyskano również ponad 6 milionów złotych na remonty dróg. Nowe nawierzchnie zyskały ulice Moniuszki, Sienkiewicza oraz Lewartowskiego. Udało się wyremontować także ulicę generała Zajączka, która pomimo rewitalizacji, dalej kuje w oczy rozpadającymi się budynkami. – Myślę, że program rewitalizacji to jedyna szansa, aby uzyskać dofinansowanie na ulice w centrum miasta. Większość środków unijnych przekazywana jest na drogi o dużym natężeniu ruchu, krajowe bądź wojewódzkie. Tutaj stał się ewenement, gdyż można było uzyskać dofinansowanie na drogi wewnętrzne , które usprawnią ruch turystyczny – mówi Bożena Dróżdż. Program rewitalizacji centrum miasta, tchnąć ma życie w serce 130 tysięcznego Wałbrzycha. Aby to zrobić, oprócz remontów potrzebni są jednak również prywatni inwestorzy oraz ludzie, którzy wolny czas spędzać będą w okolicach rynku.
