Roman Ludwiczuk chce wrócić do Platformy Obywatelskiej. Konkretnie chce zasilić koło partii Donalda Tuska w Mieroszowie.
Deklarację członkowską już wypełnił, co potwierdził nam Andrzej Lipiński. Ta została wysłana do zarządu krajowego. To "góra" zdecyduje o tym czy Roman Ludwiczuk wróci do partii. Były senator PO zrobił błyskawiczną karierę w polityce. To on kierował kampanią Piotra Kruczkowskiego. Za jego czasów (2002 – 2005) został wiceprezydentem Wałbrzycha. Później był parlamentarzystą, a konkretnie senatorem RP. Najpierw w wyborach w 2005 roku, a następnie w 2007 roku. W tych drugich otrzymał ponad 93 tysiące głosów. Kariera Ludwiczuka runęła 2 grudnia 2010, gdy światło dzienne ujrzały nagrania rozmowy senatora z Longinem Rosiakiem, który kierował kampanią ówczesnego kandydata na prezydenta miasta Mirosława Lubińskiego. Roman Ludwiczuk zawiesił wówczas członkostwo w PO. Teraz chce wrócić. A czy Wy widzicie miejsce dla byłego senatora w polityce? Czekamy na Wasze komentarze i opinie.
