Reporter portalu o pseudonimie "Marco Polo" poinformował nas o ciekawym zdarzeniu, do którego doszło w Buguszowie – Gorcach. Z jego relacji wynika, że kierujący samochodem osobowym wjechał w busa, a następnie uciekł z miejsca kolizcji drogowej. Ponieważ był świadkiem tego incydentu przeczytajcie poniżej jak wyglądała ta "akcja".
Relacja ""Marco Polo":
"Prawidłowo zaparkowany BUS marki Ford przy ul. Szkolnej w Boguszowie-Gorcach został dnia 11.12.2010 r. o godz. 16.20 uderzony przez samochód marki OPEL. BUS stał pod nr 42 przy ul. Szkolnej obok kościoła św. Pawła. Jadący tą ulicą do góry samochód osobowy marki OPEL zjechał na lewą stronę wprost na stojącego tam BUSa. W wyniku kolizji uszkodzeniu uległy oba pojazdy. Samochód osobowy wjechał na górę i zatrzymał się obok poczty 50 m dalej. Kierowca samochodu osobowego nie mówił logicznie. Opowiadał jakieś bzdury o rzekomym zderzeniu jego samochodu przez inny pojazd, który miał przejechać chodnikiem. Tylko jak on miałby się tam zmieścić?) Kierowca nie był wcale zmieszany na fakt o tym, że jego kolizja nie jest niezauważalna. Miał pretensje o robienie mu zdjęć. Ślad przy BUSie to ślad samochodu marki OPEL, sprawcy kolizji. Świadkami tej stłuczki byli inni ludzie. Mieszkaniec i mieszkanka Boguszowa z dzieckiem. Obok Niedaleko BUSa stali też inni ludzie, którzy tylko zerknęli i poszli dalej.Chwilę kierowca ten (młody człowiek) pooglądał swoje auto i szybko odjechał. Kierowcy BUSa nigdzie nie było widać.Jeśli się dowie o tym incydencie i zobaczy auto, może być wściekły i szukać sprawcy" – pisze Marco Polo. I trudno się z nim nie zgodzić. Dlatego jeśli zgłosi sie do nas właściciel Busa (redakcja@wiadomosciwalbrzyskie.pl lub tel alarmowy 53 35 12000) przekażemy jego dane naszemu reporterowi, który obiecuje skontaktować się z poszkodowanym.
Redakcja dziękuje Marco Polo za opis zdarzenia i zdjęcia. Was również zachęcamy do tworzenia portalu razem z nami.
