Dziś sąd okręgowy w Świdnicy rozpatrzy protest wyborczy złożony przez Patryka Wilda, kandydata na prezydenta Wałbrzycha.
Zdaniem samego zainteresowanego dowody w sprawie kupczenia głosami są na tyle mocne, by sędziowie unieważnili wyniki wyborów prezydenckich. – Zeznania świadków, publikacje mediów to rzeczy, które pozwalają z dużym stopniu stwierdzić, że proceder kupczenia głosami miał w Wałbrzychu miejsce – mówi Wild. – Odsetek głosów nieważnych w naszym mieście był najwyższy w całej Polsce. Na ponad 300 kartach były skreślone dwa krzyżyki. To naszym zdaniem zbyt dużo. To dziwne, a co najmniej wystarczające, aby przeprowadzić wybory jeszcze raz – wtóruje mu Mirosław Lubiński. Dziś oboje będą zeznawać przed sądem. Podobnie jak przegrani grudniowych wyborów, członkowie Prawa i Sprawiedliwości, wierzą w powtórzenie głosowania.