Bez większych zmian w składzie MKS Szczawno-Zdrój przygotowuje się do rundy wiosennej, w której bronić będzie fotelu lidera klasy okręgowej. Już jutro podopieczni Wiesława Walczaka rozegrają pierwszy mecz kontrolny. Rywalem ekipy z uzdrowiska będzie jedenasty zespół wrocławskiej „okręgówki" – Sokół Marcinkowice.
Bez Kamila Jasińskiego prowadzący w tabeli klasy okręgowej zespół MKS-u rozpoczął przygotowania do rundy rewanżowej. Nasz rezerwowy bramkarz przeniósł się do Świebodzic, dokąd zabrał go nowy szkoleniowiec miejscowej Victorii – Ryszard Mordak. Po pierwszej części sezonu drużyna zza miedzy zajmuje jednak przedostatnie miejsce w tabeli, stąd zmiany, które mają uratować „okręgówkę" dla Świebodzic. Po odejściu popularnego „Jasia" działacze szczawieńskiej ekipy rozpoczęli poszukiwania nowego rezerwowego golkipera, główne miejsce między słupkami zarezerwowane jest bowiem dla Damiana Michno. Jak się dowiedzieliśmy, w grę wchodzi dwóch kandydatów, jednak na razie przedstawiciele klubu nie zdecydowali się podać ich nazwisk. Odejście Jasińskiego to jak dotąd jedyna strata naszej drużyny w porównaniu z rundą jesienną. Zdecydowanie lepiej MKS wygląda od strony wzmocnień. Chodzi przede wszystkim o doświadczonego i bramkostrzelnego Łukasza Bębeńca, którego z gry w ostatnich miesiącach wyeliminowała kontuzja. Napastnik ekipy z uzdrowiska dochodzi powoli do zdrowia i według naszych informacji na początku lutego powinien wznowić treningi. Drugim rekonwalescentem jest Łukasz Zapała, który do Szczawna przeniósł się ze wspomnianej Victorii Świebodzice, ale wkrótce po dołączeniu do naszego zespołu doznał kontuzji ręki. Na szczęście jego problemy zdrowotne to już przeszłość, tak więc i on będzie wkrótce do dyspozycji trenera Walczaka. Nową twarzą w klubie jest ponadto trener Sławomir Gromniak, który pod nieobecność Jasińskiego zajmie się pracą z juniorami. Warto przypomnieć, iż od kilku miesięcy barw MKS-u broni jego syn – Błażej. Pierwszym sparing partnerem ekipy z uzdrowiska będzie Sokół Marcinkowice. Do pojedynku dojdzie w sobotę o godzinie 16 na obiekcie przy ulicy Ratuszowej, a konkretnie płycie bocznej stadionu. Ze względu na dość późną porę pojedynek zostanie rozegrany przy sztucznym świetle. Kolejnym przeciwnikiem MKS-u będzie za tydzień Mitex Podgórzyn, a więc ósmy zespół jeleniogórskiej klasy okręgowej.
