Żadna z koleżanek oraz kolega Michała, który utonął w niedzielę w stawie na Poniatowe, nie było pod wpływem alkoholu. Informacje te potwierdza oficjalnie policja.Tym samym nieprawdziwe okazały się przypuszczenia świadków tragedii. Na miejscu zdarzenia większość osób trzecich twierdziła, że chłopak i jego znajomi byli pijani. – Badania to jednoznacznie wykluczyły – mówi nadkomisarz Jerzy Rzymek. Teraz odbędzie się jeszcze sekcja zwłok. Ona odpowie na pytanie, co było przyczyną śmierci młodego wałbrzyszanina. Czy zachłysnął się wodą, uderzył w jakiś przedmiot leżący na dnie zbiornika czy być może stracił przytomność.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego