Koszykarze Górnika wygrali po dogrywce z białostockimi Żubrami 82:73. Po raz kolejny biało-niebiescy udowodnili, że mają serce do gry, a wałbrzyscy kibice, że są najlepsi w Polsce. Od redakcji. Prosimy o cierpliwość. Poniżej blisko 200 zdjęć z meczu!!!.
Ten dramatyczny mecz wygrał cały zespół. Sterenga, który przypłacił walkę kontuzją i wizytą na pogotowiu, Stochmiałek, blokujący niczym Gortat, Buczyniak rzucający w decydującym momencie za linii 6,25, Wróbel ambitnie walczący o każdą piłkę na tablicy, Jakóbczyk, który zdobył aż 19 punktów, Grzywa i Matczak oraz trener Chlebda. Spotkanie rozpoczęło się po myśli wałbrzyszan, którzy wygrali i kwartę 26:19. W drugiej kapitan Górnika niefortunnie upadł na nogę rywala i doznał kontuzji. Jego przymusowe zejście z parkietu wykorzystali goście, którzy po kilku udanych akcjach wyszli na prowadzenie 38:37. Mimo to na przerwę wałbrzyszanie schodzili z jednym oczkiem na plusie, prowadząc 40:39. Po zmianie stron do głosu znów doszły Żubry. Drużyna z Białegostoku szybko wypracowała sobie kilkunastopunktową przewagę.
Gramy do końca, Górniku gramy do końca
Niesieni dopingiem kibiców Górnicy zaczęli gonić. Sto sekund przed końcem spotkania przegrywaliśmy siedmioma punktami 62:69. Trójka Buczyniaka przywróciła nam wiarę w zwycięstwo lub chociażby remis. Po punktach Wróbla i Jakóbczyka dogrywka stała się faktem. A ta należała już do Górnika i kibiców. Na stojąco setki wałbrzyszan wspomagały biało-niebieskich, a gwizdami przeszkadzały Żubrom wyprowadzać kolejne akcje. Gospodarze szybko wypracowali sobie bezpieczną przewagę i nie oddali jej już do końca doliczonego czasu. Po kolejnych 5 minutach wygrana stała się faktem.
Górnik Wałbrzych – Żubry Białystok 82:73 (26:19, 14:20, 14:18, 15:12) dogrywka (13:4)
Górnik: Jakóbczyk 19 (2×3), Buczyniak 18 (2×3), Józefowicz 11 (3×3), Wróbel 10, Sterenga 9 (1×3), Stochmiałek 6, Grzywa 5, Matczak 4, Mrozik 0.
