W kolejnym meczu nowego sezonu Górnik Wałbrzych znów nie wygrał. Co więcej, przegrał na własnym stadionie z Rakowem Częstochowa 0:1.
Trudno znaleźć pozytywne punkty w grze wałbrzyszan. To goście zasłużyli na zwycięstwo. O ile w pierwszej połowie próbowaliśmy nawiązać jeszcze walkę, o tyle po zmianie stron przewaga przyjezdnych nie podlegała dyskusji. Od większego rozmiaru porażki ratowały nas bowiem poprzeczka oraz dwukrotnie słupek. Przełomowym momentem gry była 62 minuta spotkania. To wówczas Artur Pląskowski precyzyjnie uderzył sprzed pola karnego. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki. Po trzech meczach Górnik Wałbrzych zajmuje 15 miejsce w tabeli II ligi. Ma tylko 1 punkt na koncie. To remis wywalczony z Limanovią Limanowa.