To była kolejna, dwunasta przegrana Górnika w sezonie. Faktycznie rywal był silny, ale porażka róznica 30 punktów i to na własnym parkiecie to prawdziwy pogrom.
Koszykarze MKS-u Dąbrowa Górnicza rozbili nasz zespół w pierwszej, trzeciej i ostatniej kwarcie. Pierwsze dziesięć minut wygrali różnicą 8 punktów. W trzeciej zdobyli siedem oczek więcej niż biało – niebiescy. O ostatniej Górnicy chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Przegrywając 34:17 nie można marzyć o zwycięstwie. Wałbrzyscy koszykarze nawiązali walkę z rywalem tylko w drugiej kwarcie. Co więcej wygrali ją dwoma punktami 21:19. Ostatecznie po 40 minutach gry na tablicy wyników wyświetliło się 69:99. To była kolejna, dwunasta porażka Górnika w sezonie. Co dalej? Prezes Sławomir Kapuściński złożył rezygnację. Klub zapowiada walkę do końca, a nie oddanie sezonu walkowerem. Pozostało wierzyć, że biało – niebiescy przełamią złą passę, że pokażą, iż "Górnik to jest potęga", a nie tylko grupa chłopców do bicia.
Górnik Wałbrzych – MKS Dąbrowa Górnicza 69:99 (12:20, 21:19, 19:26, 17:34)