Miał blisko cztery promile alkoholu. Nie był w stanie mówić ani chodzić. Mimo to wsiadł na rower, aby pojechać do domu.A odcinek, który miał do pokonania był podwójnie długi. Chociażby dlatego, że pijany rowerzysta jechał całą szerokością ruchliwej drogi wojewódzkiej nr 381. w końcu się przewrócił. Zdziwiony całą sytuacją 35-latek, nie był w stanie ani chodzić, ani mówić. Został umieszczony w areszcie policyjnym wałbrzyskiej komendy. Wciąż trzeźwieje. Jeszcze wczoraj miał ponad 1,50‰ alkoholu w organizmie, co uniemożliwiło przeprowadzenie jakichkolwiek czynności procesowych. Za jazdę na rowerze w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do 1 rok
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego