Edyta Nawrocka podpisała koncertowy kontrakt z dużym koncernem energetycznym. Oznacza to, że na scenie pojawiać się będzie jeszcze częściej niż dotychczas. Zaplanowane wcześniej terminy występów nie ulegną zmianie, dojdą natomiast kolejne.– Już wiem, że czekają mnie sytuacje, w których podczas jednego weekendu będę musiała zagrać w czterech bardzo oddalonych od siebie miejscowościach. Nie będzie łatwo – tym bardziej teraz, kiedy upadłość ogłosiły linie lotnicze, z których zawsze korzystałam w takich przypadkach. Na pewno znajdziemy jakieś rozwiązanie, by dopiąć wszystko logistycznie – mówi Edyta Nawrocka, dodając, że jej trasa po Polsce to duża promocja także dla Wałbrzycha. – Konferansjerzy mają obowiązek poinformować publiczność o tym skąd pochodzę tuż przed koncertem. Zdarzyło się, że ktoś wtedy krzyknął ‘Wałbrzych przeprasza", ale to typowe dla naszej nacji. Ja wiem, że to duża promocja w dobrym znaczeniu – podkreśla. Już w najbliższą sobotę Edyta pojawi się na scenie w Lubaniu i w Karpaczu. Z racji specyfiki kontraktu nie wszystkie koncerty będą ogłaszane – niektóre z nich zagrane zostaną na prywatnych imprezach spółki. Na scenie w naszym mieście Edyta pojawi się we wrześniu podczas tegorocznych Dni Wałbrzycha. Organizatorzy zaplanowali jej występ na niedzielny wieczór, tuż przed koncertem zespołu Kombi.
fot. Na scenie w naszym mieście Edyta pojawi się we wrześniu podczas tegorocznych Dni Wałbrzycha.