– Wszystko było fajnie, gdyby po pierwsze praca została wykonana tak jak powinna, a po drugie ktoś po sobie jeszcze posprzątał – mówi nasz Czytelnik z Piaskowej Góry. Konkretnie chodzi mu o sposób i estetykę ścięcia trawy na największym osiedlu w mieście.
Nie ma wątpliwości, że Wałbrzych się zmienia. Postępy widać w wielu miejscach. Chociażby na drogach. Wiedzą o tym kierowcy, którzy stoją w gigantycznych korkach przy wjeździe do miasta od strony Świebodzic. Zaciskają zęby wierząc, że później będzie tylko już lepiej. Cieszy również estetyczna zmiana wizerunku Wałbrzycha. Na pewno jest czyściej. Ekipy porządkowe widać chociażby na terenie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej jak i na Podzamczu. Dzisiaj można było ich spotkać również na Piaskowej Górze. – Kosili trawę i chwała im za to. Przeraża jednak jakość wykonanej pracy oraz sposób jej zakończenia. Trawa została skoszona przy głównych alejkach. Obok ławek czy śmietników już niestety nie. Co więcej, to co ścięto, pozostawiono na chodniku. Nie wiem dlaczego nikt tego nie zebrał? – pyta się Czytelnik, przesyłając na potwierdzenie swoich słów kilka zdjęć, które możecie zobaczyć poniżej.