O problemach Polski, umowach śmieciowych i niskich płacach mówili sympatycy wałbrzyskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej przy Pomniku Pamięci Górnictwa Wałbrzyskiego, podczas obchodów 1 Maja.
W tym roku święto 1 Maja ma szczególny wymiar. To 10 rocznica wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. – Niezaprzeczalnie pozytywną rolę w procesie integracji miały lewicowe rządy Rzeczpospolitej Polskiej. Zwieńczeniem ich działań było podpisanie przez rząd Leszka Millera traktatu akcesyjnego. Tak oto 1 Maja 2004 roku staliśmy się pełnoprawnym członkiem wielkiej europejskiej rodziny. Zapoczątkowało to szereg istotnych zmian w naszym kraju. Dopływ funduszy unijnych przyczynił się do poprawy szeroko rozumianej infrastruktury. Ważnym elementem dla milionów Polaków było objęcie ich zasadą swobody przepływu osób, w tym także możliwości podjęcia pracy w innych krajach członkowskich – podkreślają członkowie SLD. Ich zdaniem jednak dużo jest wciąż do zrobienia. – Po raz kolejny należy przyznać, że ciągłe psucie prawa pracy, mające miejsce od 2006 roku zamiast zbliżać nas do państw Unii w tym względzie coraz bardziej nas od nich oddala. Polska po dziesięciu latach obecności w Unii, to kraj pogłębiających się różnic społecznych i obaw o lepsze jutro. W dalszym ciągu więc aktualnymi problemami pracowników w Polsce są: bezrobocie, powszechne i wręcz patologicznie nadużywany systemem zatrudniania pracowników na umowy śmieciowe, zmiany dotyczące wydłużania okresu rozliczeniowego czy częste problemy z otrzymaniem wynagrodzenia za swoją pracę oraz płaca minimalna na jednym z najniższych poziomów w UE – wyliczają.
