Wciąż ważą się losy budowy galerii handlowej "Magnolia" w Wałbrzychu. Wiadomo już, że jej powierzchnia została zmniejszona o ponad połowę.
Inwestycję realizuje NFO "Octava". Początkowo zakładano, że obiekt będzie miał 41 tys. metrów kwadratowych powierzchni, 180 sklepów, wieloekranowe kino, bary i restauracje. Wartość inwestycji szacowana była na 100 milionów euro, a otwarcie galerii planowano na jesień 2010 roku. Z tych planów jednak nic nie wyszło.W ostatnim raporcie okresowym – opublikowanym 14 maja – zarząd NFI Octava przyznaje, że "Grupa Octava w I kwartale 2010 roku koncentrowała się w dalszym ciągu na uruchomieniu projektów juz znajdujących się w portfelu (Wrocław, Wałbrzych) oraz ostrożnym zaangażowaniem się w projekty mieszkaniowe".- Zarówno rozbudowa galerii handlowej we Wrocławiu, jak i ponowne podjecie prac deweloperskich przy projekcie w Wałbrzychu uzależnione pozostają od powodzenia w zawieraniu umów podnajmu z kluczowymi najemcami – dodają przedstawiciele NFI Octava.Spółka zależna NFI Octava – Galeria7 Sp. z o.o. – posiada ponad 3,1 ha gruntu w centrum Wałbrzycha. To właśnie tam miałaby powstać Galeria magnolia. Jak jednak czytamy w raporcie, "Podjęto decyzję o zmniejszeniu obiektu do 16-17 tys. metrów kwadratowych. Obecnie prowadzone są rozmowy z potencjalnymi głównymi najemcami".W styczniu 2010 roku Galeria7 rozwiązała jednak ugodowo umowę najmu, podpisaną z firmą odzieżową H&M, podpisaną w październiku 2008 roku. Teraz jednak ma jeszcze inny problem: w sądzie toczy się sprawa o 4,3 mln zł odszkodowania, wniesiona przez BEG Ingenierie Polska z tytułu usług świadczonych na podstawie umów o świadczenie usług projektowo-inżynieryjnych, o zarządzanie przedsiębiorstwem oraz tytułem odszkodowania.Na razie jednak z internetu zniknęła strona wałbrzyskiej inwestycji.
