Ponad 200 tysięcy złotych kosztowała Rafała Palacza, absolwenta Zespołu Szkół nr 5 w Wałbrzychu, renowacja Jelcza Mex 272. Autobusu zwanego popularnie „ogórkiem". Jednego z czterech tego typu pojazdów w Polsce.
Dzięki swoim kontaktom kilka lat temu pan Rafał dowiedział się, iż gdzieś tam w Polsce po stodołą dożywa swych dni „ogórek". Remont był niezwykle czasochłonny, a zarazem kosztowny, gdyż każda część, dosłownie śrubka musiała być oryginalnego pochodzenia. Wałbrzyszanin nie chciał zdradzić, ile wyniósł go dokładnie koszt renowacji, choć przyznał, iż to kwota ponad 200 tysięcy złotych. Końcowy efekt robi jednak wrażenie. Przy dużym wsparciu taty Janusza, który często również „dłubał" przy pojeździe, dzisiaj autobus wygląda jakby dopiero zjechał z taśmy montażowej. – Z dumą mogę powiedzieć, że jestem posiadaczem jednego z czterech tego typu autobusów w Polsce, z czego na chodzie jest tylko jeden w Warszawie. Mój Jelcz został wyprodukowany w 1977 roku i jest to jeden z ostatnich egzemplarzy, jakie opuściły Jelczańskie Zakłady Samochodowe. Innymi słowy to rodzynek w skali kraju – powiedział Palacz.
Właściciel nie zamierza jednak cieszyć się autobusem w samotności. Już niedługo „ogórek" otrzyma żółte tablice, które charakterystyczne są dla pojazdów zabytkowych, a potem wyjedzie na wałbrzyskie ulice. Być może doczekamy się nawet, iż będzie kursował na jakiejś linii, choć bardziej prawdopodobne, iż będzie można go zobaczyć z okazji imprez okolicznościowych, chociażby wesel. -Tak naprawdę możliwości wykorzystania go jest bardzo wiele, a ja jestem chętny do współpracy – tłumaczył Palacz, który przyznał także, iż szuka wszelkich pamiątek związanych z „ogórkami", a które pomogą zachować pamięć o tych nietuzinkowych pojazdach.