Skoki na wysokość około 30 metrów, efektowne ewolucje w powietrzu, widowiskowe i niebezpieczne akrobacje, których nie powstydziliby się najlepsi kaskaderzy na świecie. Pod Galerią Victorią przez dwa dni wałbrzyszanie podziwiali FMX – Freestyle, czyli motocyklowe pokazy na rampie. Pełen adrenaliny show został rozegrany w ramach odbywających się w mieście zawodów „Motohałda".– Takie pokazy odbyły się po raz pierwszy na Dolnym Śląsku. Z rozmów z zawodnikami wynika, że bardzo podoba im się to miejsce. W takich warunkach jak galeria, rotunda i amfiteatr jeszcze nie skakali. Widać również, że pokaz bardzo podobał się publiczności, dlatego myślę, że ci zawodnicy zagoszczą u nas ponownie – opowiada Paweł „Fazer" Isański z Wałbrzyskiego Stowarzyszenia Motocyklowego „Chełmiec".Na placu przed Centrum Handlowym „Victoria" rozstawiono specjalną rampę, na którą wjeżdżali rozpędzeni motocykliści. Efektowne skoki na wysokość 3- 4 piętra zabierały dech w piersiach zgromadzonej publiczności. Przeskoki wraz z ewolucjami i akrobacjami wykonywane były przez najlepszych zawodników w Polsce, czyli Bartłomieja Ogłazę, Artura Puzio i Piotra Potaczało. – Najtrudniejsze ewolucje jakie wykonywaliśmy to tak zwane „tsunami" oraz „graby". Trzeba naprawdę uważać przy wyskoku z rampy. Łatwo nabawić się kontuzji – przyznaje Piotr Potaczało, zawodnik FMX Freestyle. Silny wiatr momentami przeszkadzał w motocyklowych ewolucjach. Pokazy odbywały się jednak , ku uciesze klientów galerii, co godzinę, w blokach 15 minutowych. Ewolucje FMX Freestyle były rozgrywane w ramach Pucharu Polski w Cross Country, czyli wałbrzyskiej „Motohałdy".
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego