Blisko 200 motocyklistów przyjechało do Świdnicy na X Motorfestiwal, który odbył się w weekend. Mieszkańcy miasta mogli zobaczyć ich wszystkich podczas uroczystego przejazdu przez świdnicki Rynek. Organizatorami zlotu był klub Rider Świdnica oraz urząd miasta.
Historia klubu rozpoczęła się ponad 10 lat temu. – Osoby jeżdżące na motocyklach postanowiły zrzeszyć się i sformalizować w jedną grupę. Na początku przyjęliśmy nazwę "Red Rider". Po kilku miesiącach postanowiliśmy, że zorganizujemy pierwszy, prawdziwy zlot motocyklowy. Spotkał się z tak dużym zainteresowaniem, że kontynuujemy tę tradycję do dzisiaj – wspomina prezes Stowarzyszenia Motocyklowego Rider Świdnica, bo tak od 2013 roku brzmi ich oficjalna nazwa. Na motocyklach spędzają każdą wolną chwilę. – Kiedy sezon jest w pełni, praktycznie nie ma ani jednego weekendu, aby nasza grupa gdzieś nie pojechała – mówi Piotr. Gdy jedzie komplet jest ich ponad 20. – Obecnie stowarzyszenie liczy 24 osoby. Cztery kolejne starając się o wstąpienie – wyjaśnia prezes Rider Świdnica. Warunkiem wstąpienia w szeregi stowarzyszenia jest posiadanie motocykla i uprawnień do jego kierowania, przejście okresu próbnego i aktywnego udzielania się w różnych przedsięwzięciach. – Często wspieramy i sami organizujemy akcje związane z pomocą dla innych ludzi. Odwiedzamy Domy Dziecka oraz bierzemy czynny udział w akcjach i festynach organizowanych na rzecz osób najbardziej potrzebujących – mówi Piotr Przylasko. Podczas X, jubileuszowego zlotu postanowił, że przedstawi stowarzyszenie i swoją pasję mieszkańcom Świdnicy. Dlatego zorganizował wielki przejazd przez Rynek. To była wyjątkowa okazja, aby z bliska zobaczyć najpiękniejsze motocykle w Polsce i zrobić sobie przy nich pamiątkowe zdjęcie. Poniżej fotorelacja.
