później mistrz

Najpierw uczeń, później mistrz

w Sport

Oskar Gajcowski, wychowanek Rafała i Zenona Kaczorów, zdobył złoto w swojej kategorii podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w boksie, która rozgrywana była przez kilka dni w Świdnicy.

Młody pięściarz z Wałbrzycha stoczył trzy walki 3 walki. – Było ciężko ponieważ zawodnicy byli bardzo dobrze przygotowani. Pierwszy był z Knurowa, drugi z Nowego Dworku Mazowieckiego, a w finale spotkałem się z pięściarzem z Ostrowca Świętokrzyskiego. Wszystkie walki wygrałem na punkty – mówi medalista. Boks trenuje już pięć lat. – To sport, który pomaga sobie radzić w różnych sytuacjach. Mam dzięki temu pewną dyscyplinę – podkreśla. Jego marzeniem jest wyjazd na olimpiadę i zdobycie tam medalu. – Optymalna waga, w jakiej chciałbym walczyć to 69, 75 teraz jestem w 66 – zaznacza. Powodów do dumy nie ukrywa również ojciec Oskara. – Jestem dumy z tego, że mój syn trenuje i tak dobrze sobie radzi. Dzięki ambicji wygrał właśnie trzecią rundę – mówi. Podkreśla, że podczas walk bardziej je przeżywa niż syn. – Czasami wolałbym dostać za niego – mówi z uśmiechem. Złoty medal to także duża zasługa Rafała i Zenona Kaczorów. – To była walka typowo taktyczna. Jego przeciwnik był obdarzony silnym ciosem. Czekał na kontrę. Oskar natomiast bardzo dobrze realizował nasze założenia. Nie dawał wciągnąć się w bijatykę – mówi Rafał Kaczor. Przyznaje, że przed Oskarem jeszcze wiele pracy. – Ważne jest to, co mówi również tato Oskara, że jego syna nie trzeba gonić do treningów, że robi to sam i z wielką przyjemnością. To właśnie droga do sukcesu – dodaje Rafał Kaczor, który niebawem sam stoczy jedną z ważniejszych walk w życiu. W ringu skrzyżuje bowiem z utalentowanym Krzysztofem Cieślakiem. Na tej sami gali gdzie rękawice skrzyżują Tomasz Adamek i Artur Szpilka.

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

*

Ostatnie od Sport

Zawody rowerowe MTB

Aż 130 zawodników stanęło na starcie zawodów rowerowych, które rozegrano nad zalewem
Go to Top