Nic się nie stało

Nic się nie stało

w Aktualności/Galeria

Nie tak wyobrażali sobie kibice Górnika Wałbrzych inaugurację rundy wiosennej. Zamiast trzech puntków lider tabeli III ligii zremisował z zajmującym 13 miejsce w tabeli zespołem Promienia Żary. Potknięcia wałbrzyszan nie wykorzystała drużyna z Kątów Wrocławskich, która na własnym boisku zremisowała z ostatnim zespołem w tabeli 0:0.

Spotkanie rozpoczęło się po myśli przyjezdnych. Już w 10 minucie meczu bramkę dla Płomienia zdobył Szymon Patyna. Mimo prób szybkiego wyrównania wyniku to zawodnicy z Żar strzelili kolejnego gola. W 33 minucie do naszej bramki trafił Łukasz Czyżyk. Strzał Czyżyka całkowicie zaskoczył Damiana Jaroszewskiego, a nawet działaczy z Żar, którzy nie mogli w pierwszej chwili uwierzyć, że prowadzą w Wałbrzychu już 2:0. Nie wiemy, co trener Robert Bubnowicz powiedział piłkarzom w szatni podczas przerwy, ale na pewno to podziałało.

Po zmianie stron oglądaliśmy innych biało – niebieskich. Agresywnie walczących o każdą piłkę i w końcu skutecznie przeprowadzających akcje pod polem bramkowym rywala. Po jednej z nich w 51 minucie bramkę kontaktową zdobył Dominik Janik. 24 minuty później na 2:2 trafił Bartosz Konarski. Piłkarze z Żar bronili się całym zespołem przed utratą trzeciego gola, który wisiał w powietrzu. Górnik wciąż atakował rzadko pozwalając gościom wyjść z własnej połowy. Niestety mimo, że sędzia przedłużył mecz o kilka minut zabrakło nam czasu na strzelenie zwycięskiej bramki.

Górnik Wałbrzych Promień Żary 2-2 (0:2)

(Szymon Patyna 10, Łukasz Czyżyk 33, Dominik Janik 51, Bartosz Konarski 75)

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

*

Ostatnie od Aktualności

Konsultacje społeczne

Powiat Wałbrzyski zaprasza wszystkich mieszkańców do udziału w konsultacjach społecznych dotyczących propozycji

Budują obwodnicę

Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu oficjalnie zainaugurowała rozpoczęcie prac przy

Biała broń

Zamek Książ w Wałbrzychu otrzymał w depozyt minikolekcję broni białej ze zbiorów
Go to Top