Nie będzie podwyżek dla posłów

w Polityka

Senat odrzucił ustawę w zakresie wynagradzania osób sprawujących funkcje publiczne oraz o zmianie ustawy o partiach politycznych (projekt komisyjny) przewidującą, że wynagrodzenia m.in. prezydenta, senatorów i posłów, premiera, ministrów, wojewodów i marszałków województwa byłyby uzależnione nie jak dotychczas od kwoty bazowej corocznie określanej w ustawie budżetowej, ale od wysokości wynagrodzeń sędziów Sądu Najwyższego.

Przypomnijmy: Podwyżki dla polityków w ekspresowym tempie zostały uchwalone przez Sejm w piątek. Przepisy przyznawały również  wynagrodzenie również żonie prezydenta RP.  W myśl ustawy poszczególni urzędnicy mieli zarabiać: prezydent – 25 981 zł brutto, pierwsza dama – 17 897 zł brutto,  marszałkowie Sejmu i Senatu – 21 984 zł brutto, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu – 17 987 zł brutto, – premier – 21 984 zł brutto, ministrowie – 17 987 zł brutto, wiceministrowie – 16 988 zł brutto,  – wojewodowie – 14 989 zł brutto, wicewojewodowie – 12 990 zł brutto oraz  posłowie – 12 600 zł brutto. Propozycję poparło 386 posłów. Oprócz Tomasza Siemoniaka, który wstrzymał się od głosu, wszyscy parlamentarzyści z naszego okręgu byli za przyjęciem tej ustawy. Pomysł spotkał się z wielkim oburzeniem wyborców i wielu przedstawicieli różnych środowisk (nauczyciele, pracownicy służby zdrowia). Gdy ustawa trafiła do senatu, przyszedł czas „refleksji”. Podczas głosowanie 48 senatorów było za „odrzuceniem” ustawy o podwyżkach dla parlamentarzystów. W opozycję uderzył nawet sam Donald Tusk. „Opozycja, która złej władzy podwyższa wynagrodzenie, i to w czasie kryzysu, nie ma racji bytu. Po prostu” – napisał na Twitterze były premier. – Projekt kończy swoją historię – oświadczył w  mediach szef klubu PiS Ryszard Terlecki po odrzuceniu przez Senat ustawy o podwyżkach dla władzy i parlamentarzystów.

fot.: użyczone/Senat

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

*