Koniec udręki dla mieszkańców ulicy Makuszyńskiego na Piaskowej Górze. Dzięki radnemu Mariuszowi Kalinowskiemu nie będą już jeździć tą drogą samochody ciężarowe.
Ku radości mieszkańców ulica Makuszyńskiego przeszła niedawno gruntowny remont. Teraz jeździ się po niej przyjemnie mimo że jest wąska. Ostrożność trzeba zachować nawet gdy mijają się dwa samochody osobowe. Każdego dnia wzdłuż niej spaceruje wiele dzieci, które chodzą do PSP nr 15. Niestety szybko z osiedlowej ulicy stała się drogą dla ciężarówek, które przywożą towar między Tesco a byłym Realem. Dlatego grupa mieszkańców zwróciła się z prośbą o interwencję do wałbrzyskiego radnego. – W obawie, że ciężkie pojazdy szybko uszkodzą ulicę poprosili o ustawienie znaku ograniczającego ruch dla ciężkich pojazdów – mówi radny Mariusz Kalinowski, który interweniował w Zarządzie Dróg Komunikacji i Utrzymania Miasta w Wałbrzychu. Na odzew nie trzeba było czekać. Przy wjeździe na ulicę Makuszyńskiego – od strony Tesco – ustawiony został znak, który ogranicza ruch dla aut powyżej 5 ton. Niestety kierowcy znaleźli „dziurę” i teraz wjeżdżają od strony byłego Reala. Radny Mariusz Kalinowskie nie daje za wygraną. – Oczywiście moim obowiązkiem jest zablokowanie i tego odcinka – mówi stanowczo. Podkreśla, że nie chce zablokować wszystkich dróg, a jedynie skierować auta na te odcinki, które są do tego przystosowane. – Samochody dostawcze mogą i powinny jeździć ulica Wyszyńskiego. Te kilkaset metrów, które zrobią więcej, nie będzie miało dla nich znaczenia, a mieszkańcom ulicy Makuszyńskiego ułatwią życie – kończy Mariusz Kalinowski.
