Tak wynika z analizy przeprowadzonej przez Akademię Górniczo – Hutniczą. Wielke rozczarowanie w sali, w której zgromadziło się ponad 100 dziennikarzy z całego świata
Koniec marzeń o pociągu. Profesor z Akademii Górniczo – Hutniczej rozwiał watpliwości. Co na to odkrywcy? Trwa konferencja prasowa. Kto był z nami od początku mógł śledzić relację na bieżąco. Później zniknęła jak Złoty Pociąg. Ale wracamy. Poniżej ciąg dalszy
– Posługiwaliśmy się innym sprzętem podczas badań. Dlatego inne interpretacje wyników – broni się Piotr Koper
– Akademia prowadzi podobne badania od wielu lat. Opieraliśmy się na swoim doświadczeniu. – odpowiada profesor
– Wszystkie badania są wiarygodne i rzetelne – mówi pracownik AGH
– Nie zakładamy pomyłki. Nie jesteśmy naukowcami. Dlatego zaprosiliśmy naukowców – mówi Piotr Koper, który zgłosił znalezisko
– Piotr Koper ma dużo pytań, ale zapewnia, że nie będzie i nie czuje się na siłach komentować wyników badań prowadzonych przez profesora z AGH
– Skad takie różnice w wynikach? Nie tylko ze względu na metodykę badań. Moze to tkwić w doborze prędkości – mówi profesor tłumacząc szczegółowo prowadzone badania
– Metoda magnetyczna jest bardzo precyzyjna. Tam nie ma pociągu. Za mała ilośc żelaza – mówi kolejny naukowiec z AGH.
– Nie chcemy rozmawiać o żadnych świadkach. Trzymajmy się badań – mówi Piotr Koper.
– Podtrzymuję to, co powiedziałem do tej pory – broni swoich wyników odkrywca.
Koniec konferencji i marzeń o złotym pociągu…