Nie ma wyjścia – trzeba sprzątać

Rozpoczęło się na dobre wielkie sprzątanie śniegu z ulic. Zarządcy poszczególnych dróg nie mieli już wyjścia. Po każdych opadach i zamieciach jezdnie były coraz węższe.

Specjalny pojazd służb drogowych pojawił się m.in. na obwodnicy Wałbrzycha przy zjazdach na Jelenią Górę i Mieroszów. Pługi, które przez ostatnie dni odśnieżały ulice, odgarniając na bok śnieg, utworzyły wysokie zaspy. Teraz rozbijane są one ciężkim sprzętem, który wyrzuca zmrożony bryły poza pobocze. W ruch poszły również ciągniki oraz spychy. Śniegu jest już za dużo. Dlatego czekanie na ewentualną odwilż i roztopy mija się z celem. Kierowcy, którzy widzą pracujące na ulicach maszyny powinni w miarę możliwości omijać te odcinki, a jeśli mają odbiorniki CB, informować innych użytkowników o utrudnieniach w ruchu.