Piotr Ratajczak został nowym dyrektorem artystycznym Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu. Zastąpił na tym stanowisku Sebastiana Majewskiego, który zajmował się placówką od pięciu sezonów. Nowy dyrektor zamierza wprowadzić zmiany w teatrze, jednak chce utrzymać wysoki poziom artystyczny, wyznaczony przez swojego poprzednika.
Sebastian Majewski pracował w Teatrze Dramatycznym od 2008 roku. Podczas pięciu sezonów wałbrzyska instytucja kulturalna stała się najbardziej innowacyjną placówką teatralną w kraju. Teraz jednak Majewski przenosi się do Teatru imienia Heleny Modrzejewskiej w Krakowie, którą będzie zarządzał razem z Janem Klatą. -Zżyliśmy się z Sebastianem i myślę, że duża część wałbrzyszan polubiła takiego „malowanego ptaka", jakim jest nasz były dyrektor artystyczny – podkreśla Danuta Marosz. Sebastian jest wielkim indywidualistą ze specyficznym humorem, sposobem bycia i ubierania się. Właśnie dla tego nikt nie ma prawa, by „zawłaszczać sobie" taką postać. Dobrze się stało, że to właśnie Kraków, stolica królów, zyska taką osobowość – dodaje szefowa wałbrzyskiej placówki kulturalnej. Nowy dyrektor, Piotr Ratajczak, związany jest jeszcze między innymi z teatrem w Łodzi i Poznaniu, dlatego do czerwca w Wałbrzychu będzie raczej gościem. Po wakacjach zamierza zamieszkać jednak w mieście na stałe. Pierwsza premiera pod okiem nowego dyrektora artystycznego będzie miała miejsce już w marcu tego roku. Na scenie zobaczymy „Dobre Wiadomości" w reżyserii Piotra Głowackiego i Sebastiana Buttnego. Piotr Ratajczak chce aby hasła przewodnie sezony brzmiały „Normalsi" oraz „Teatr Dla Mnie i o Mnie". – Zależy mi na wysokim poziomie wałbrzyskiego teatru, który opierać będzie się na komunikacji z widzem. Chciałbym pewnego dialogu o moralności i etyce, zwykłych ludzi – mówi Piotr Ratajczak, dyrektor artystyczny Teatru Dramatycznego. Nowy zarządzający zmierzy się nie tylko z wysokim poziomem reprezentowanym przez swojego poprzednika. Teatr wkracza bowiem w 50 rok swojej działalności. Pół wieku historii Wałbrzycha zawarte ma być między innymi w specjalnym spektaklu inspirowanym wspomnieniami mieszkańców. Piotr Ratajczak namówić chce również na wspólny projekt Michała Walczaka. „Wałbrzyski kabaret grozy" ma być sztuką cykliczną, która ukazywać będzie się w comiesięcznych odcinkach… a to jedynie część pomysłów nowego dyrektora.
