Dokładnie 312 głosów zabrakło grupie referendalnej, aby móc odwołać burmistrz Głuszycy Alicję Ogorzelec.Tyle bowiem potrzebnych jeszcze było, aby referendum w Głuszycy było ważne. Do urn musiało pójść ponad 2000 osób. Poszło około 1800. To w praktyce oznacza, że bez względu na to jak kształtować będą się wyniki (czy wyborcy byli za czy przeciw) referendum i tak jest nieważne. Najprawdopodobniej porażkami zakończyły się również referenda w Bielawie, Stoszowicach i w Wałbrzychu. W tym ostatnim mieście frekwencja nie wyniosła nieoficjalnie nawet 50 procent.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego