Na terenie Walimia trwają prace wiertnicze, których zadaniem jest eliminacja zagrożenia. Odwierty prowadzone są w miejscu, gdzie mogą znajdować się podziemne obiekty, które prawdopodobnie są elementami kompleksu Riese z okresu II wojny światowej.
Odkrycia dokonał Krzysztof Szpakowski. To on 11 września na specjalnej konferencji prasowej przekazał informacje mediom. – To trzy obiekty. łączące się ze sobą. Wszystkie są związane z obiektem Włodarz i projektem Riese. Dwa z nich to tunele kolejowe, prowadzące od drogi kolejowej z Walimia do Włodarza. Trzecie zgłoszenie dotyczy bloku A, a więc części Riese, tej która nigdy nie została odkryta – mówił znalazca. – Co znajduje się w hali? – pytali dziennikarze oglądając prezentacje multimedialną. – To coś w rodzaju beczki. Nie badaliśmy tego konkretnie. Chcieliśmy jedynie przedstawić dowód, który uwiarygodni nasze słowa – podkreślał odkrywca. Przyznał, że „Podziemne miasto” odkrył wcześniej, ale sprawa „Złotego pociągu” przyspieszyła decyzję. Co więcej zapewnił, że będzie chciał dokonać kolejnych zgłoszeń. Kilka dni temu rozpoczęły się pierwsze odwierty. Prace prowadzone są na zlecenie sztabu zarządzania kryzysowego, który powołał starosta wałbrzyski. Ekipa dysponuje wiertnicą, której zasięg to czterdzieści metrów. W pierwszych dniach poszukiwań nic nie odnaleziono. Na razie jest tylko woda i ziemia.
