Kilku strażaków gasiło pożar, który wybuchł popołudniu za marketami Tesco i Makro. Nie wiadomo czy ktoś świadomie podpalił trawę na polach czy było to zaprószenie ognia.
Płomienie rozprzestrzeniały się bardzo szybko. Pomagał im w tym wiatr. Strażacy dwoili się i troili, aby ugasić ogień. Nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu pożaru. Czy płomienie pojawiły się wskutek świadomego podłożenia ognia czy było to nieumyślne zaprószenie. Przypominamy, że osoby, które zostaną zatrzymane podczas wypalania traw będą karane przez odpowiednie służby. Poniżej zdjęcia.