Morawski nie wykorzystuje karnego. Zinke opuszcza boisko na noszach. Maciejak wyrzucony przez sędziego z boiska. Za nami derby w Legnicy. Poniżej ponad 100 zdjęć z Legnicy. Po południu filmy ze spotkania z Miedzią. Poniżej relacja, którą specjalnie dla Was robiliśmy na żywo ze stadionu w Legnicy.
14.50 – zostało 10 minut do rozpoczęcia spotkania. Zawodnicy obu drużyn rozgrzewają się już na murawie. Kibice Górnika Wałbrzych są na miejscu ale nie zostali jeszcze wpuszczeni na stadion. O godzinie 15.00 zaczynamy relację na żywo. Zapraszamy.
Zawodnicy obu drużyn rozgrzwają się przed pierwszym gwizdkiem. Na stadionie sympatycy Wałbrzyskiego Górnika. W sektorze gości jest ponad 400 osób. Za kilkadziesiąt sekund pierwszy gwizdek.
Sędzia rozpoczął spotkanie. Na razie najwięcej akcji na środku boiska.
Na boisku sportowym Legnicy po 5 minutach gry bez bramek. Górnik próbuje atakować długimi podaniami do Michalaka. Na razie żadna z drużyn nie stworzyła sytuacji podbramkowej. Największym widowiskiem jak do tej pory jest doping kibiców obu drużyn.
8 minuta spotkania – Górnik oddał pierwszy strzał na bramkę gości. Z kilkunastu metrów mocnym uderzeniem bramkarza gospodarzy próbował pokonać Wepa. W rewanżu legniczanie przeprowadzili groźną kontrę, jednak nasi obrońcy zdołali wybić piłkę na róg. Dziś na murawie w składzie Górnika m.in. Daniel Zinke.
12 minuta – mało brakowało a Górnik przegrywałby już 0:1. Na szczęście świetnym refleksem popisał się bramkarz Górnika, który w ostatniej chwili zdjął piłkę sprzed głowy jednego z napastników Miedzi.
16 minuta – Daniel Jaroszewski po raz kolejny ratuje biało – niebieskich. Piękną paradą wybił z bramki piłkę uderzoną przez jednego z napastników Miedzi Legnica. Kilkanaście sekund potem atak przeprowadzili Górnicy. Piłka uderzona przez Michalaka o metr minęła bramkę gospodarzy.
18 minuta – sędzia dyktuje rzut karny dla miejscowych. Stało się Górnik przegrywa 0:1 w Legnicy.
Kolejne minuty – miejscowi wciąż na połowie Górnika Wałbrzych.
23 minuta – pięknym dośrodkowaniem popisał się kapitan Miedzi Legnica – Marcin Garuch. Następnie piłka uderzona przez jednego z napastników minęła prawy słupek bramki biało – niebieskich.
28 minuta – Miedź Legnica wciąż atakuje bramkę Górnika. Bardzo groźne sytuacje legniczan wypracowuje Marcin Garuch. Szybkimi i dokładnymi podaniami co chwilę uruchamia kolejnych napastników Miedzi Legnica. Górnik nie może się przedrzeć na połowę rywala i oprócz jednej akcji nie stworzył kolejnych sytuacji podbramkowych.
33 minuta – niestety żaden z napastników Górnika Wałbrzych nie doszedł do dośrodkowania Grzegorza Michalaka, który płaskim uderzeniem z prawej strony boiska posłał piłkę w pole karne miejscowych. Minutę później na bramkę strzelał z daleka Marcin Morawski. Jednak lekkie uderzenie naszego zawodnika bez problemu wyłapał bramkarz Miedzi. Kilkanaśnie sekund potem Morawski z rzutu wolnego próbował raz jeszcze pokonać bramkarza miejscowych. Ten jednak obronił strzał naszego piłkarza.
43 minuta – gdyby Marcin Orłowski z Miedzi Legnica przymierzył dokładniej Górnik przegrywałby już 0:2. Na szczęście dla nas piłkarz miejscowych będąc praktycznie sam na sam z Jaroszewskim zmarnował dobrą sytuację i posłał piłkę metr od prawego słupka. Minęła 45 minuta spotkania. Sędzia jeszcze nie zakończył meczu.
48 minuta – sędzia zakończył pierwszą połowę spotkania.
50 minuta – sędzia rozpoczął drugą połowę meczu.
52 minuta – w zespole wałbrzyszan jedna zmiana. Za Ławskiego wszedł Fojna. Od początku drugiej połowy sędzia już czterokrotnie odgwizdywał faule na biało-niebieskich, jednak ani razu nie pokazał gospodarzom żółtej kartki. Na trybunach prawdziwe święto dla kibiców.
55 minuta – kolejna zmiana. Za Kornela Dusia wszedł Jan Rytko.
60 minuta – karny dla wałbrzyszan. Marcin Morawski nie wykorzystuje rzutu karnego.
67 minuta – po strzale Daniela Zinke piłka minęła prawy słupek gospodarzy. Oprócz rzutu karnego była to najlepsza sytuacja wałbrzyszan w drugiej połowie, bowiem bramkarz gospodarzy wyszedł z pola karnego, aby przeciąć podanie Jana Rytki. Minutę później sędzia pokazał żółtą kartkę Maciejakowi.
71 minuta – Daniel Zinke znów się pomylił o kilkanaście centymetrów. Tym razem piłka minęła spojenie słupka z poprzeczką.
74 minuta – piękną paradą bramkarz gospodarzy broni strzał z 7 metrów Romana Maciejaka.
80 minuta – Daniel Zinke opuszcza boisko na noszach. Najprawdopodobniej z dalszej gry wyeliminował go skurcz nogi. Oby to nie była żadna poważniejsza kontuzja. W jego miejsce wchodzi Adrian Moszyk.
90 minuta – sędzia doliczył 4 minuty gry. Z boiska z czerwoną kartką został wyrzucony zawodnik Miedzi.
94 minuta – sędzia zakończył mecz. W doliczonym czasie gry arbiter wyrzucił z boiska Maciejaka. Na minutę przed ostatnim gwizdkiem Górnicy wykonywali rzut wolny z kilkunastu metrów. Po raz kolejny gospodarzy uratował z opresji ich bramkarz.
Tylko u nas dzisiaj późną nocą zobaczysz na filmie jak Marcin Morawski nie trafia karnego.