Aż 19 strażaków gasiło pożar, który wybuchł w bloku przy ulicy Uczniowskiej w Wałbrzychu. Ogień dogaszano kilka godzin. Poniżej kilkadziesiąt zdjęć z akcji ratunkowej.
W wyniku akcji gaśniczej z użytku wyłączone zostały cztery mieszkania. W poniedziałek prezes spółdzielni zarządzającej budynkiem stawi się u powiatowego inspektora budowlanego, aby przedstawić dokumenty techniczne pieców i ich podłączeń do przewodów kominowych, które znajdowały się w mieszkaniach. Z naszych informacji wynika, że to najprawdopodobniej przez jeden z nich mógł zostać wzniecony ogień. Akcja ratunkowa trwała kilka godzin. Strażacy musieli najpierw wycinać w dachu dziury, aby zlokalizować źródło pożaru. Na budynku znajduje się bowiem blacha dlatego lanie po niej wody nie miała żadnego sensu. W środku był materiał ocieplający, który szybko rozprzestrzeniał ogień.
Chwilę później strażacy byli już na Podzamczu. Tam płonął barak przy ulicy Basztowej. Najprawdopodobniej ktoś go podpalił. Obiekt zabezpieczyła straż miejska. Jego właściciel jest z Katowic.