Praca nie dla wszystkich

Praca nie dla wszystkich

w Aktualności

W kwietniu w powiecie wałbrzyskim bezrobocie sięgało ponad 30 procent. W maju ma być niższe. Niestety wciąż nie brakuje osób, które nie chcą „wstawać” do pracy za mniej niż 1000 złotych. Większość z tych, którzy pojawili się na Giełdzie Pracy w hali OSiR-u naprawdę szukało zatrudnienia. Rozmowa z Marzeną Radochońską, dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy w Wałbrzychu.

– Czy takie inicjatywy jak Giełda Pracy i Edukacji są potrzebne w naszym mieście i przynoszą efekty?

– Myślę, że tak, gdyż dają nam nowe możliwości znalezienia potencjalnego pracodawcy. Nie zawsze jest tak, że otrzymamy tutaj zatrudnienie. Można jednak nawiązać kontakt z firmą, porozmawiać o jej oczekiwaniach wobec pracownika, zostawić jej przedstawicielom dane kontaktowe i CV. W tym momencie szanse na znalezienie pracy faktycznie wzrastają.

– Czy większość osób, które pojawiają się na giełdzie, to faktycznie bezrobotni, czy może osoby, które posiadają pracę, ale poszukują również dodatkowego zajęcia?

– To grono jest bardzo zróżnicowane. Nie przychodzą tutaj jedynie osoby poszukujące pracy, ale również uczniowie, czyli przyszli absolwenci szkół. Takie osoby, które dopiero przygotowują się do wejścia na rynek pracy, mają możliwość sprawdzenia, z czego ewentualnie powinni się przeszkolić i podnieść własne kwalifikacje.

– Jak wygląda obecnie sytuacja na wałbrzyskim i powiatowym rynku pracy?

– Jeżeli chodzi o powiat, to stopa bezrobocia spada. Nie mamy jeszcze opublikowanych danych za miesiąc maj, ale myślę, że będzie niższa niż w kwietniu. Wtedy wynosiła ponad 34 %. Po liczbach widzimy jednak, że bezrobocie faktycznie spada.

– Czy można powiedzieć, że praca w Wałbrzychu jest, tylko trzeba po nią sięgnąć? Mówi się, że wiele osób to specjaliści w „wyciąganiu” zasiłków i do pracy za 1000 złotych po prostu nie pójdą.

– Nie ukrywam, że są różne powody rejestracji w urzędzie. Często nie są one związane z samym poszukiwaniem pracy. Szacujemy nawet, że takich osób jest około 40% ze wszystkich zarejestrowanych. Głównie chodzi im o ubezpieczenie zdrowotne, gdyż nie przysługuje ono osobom, które nie mają zatrudnienia i nie są zarejestrowane w PUP. Dla nas jest to dość duży problem, gdyż każdą osobą zajmujemy się w taki sam sposób, czyli dokładamy starań, by udało się jej znaleźć satysfakcjonującą pracę. Działalibyśmy dużo efektywniej, gdybyśmy mogli zajmować się jedynie osobami faktycznie poszukującymi zatrudnienia.

– Czy zmieniły się statystyki, lub sposób ich obliczania, w związku z odzyskaniem przez Wałbrzych praw grodzkich?

– Nie, dlatego, że statystyki te znamy od lat i prowadzimy je odrębnie dla każdej gminy. Ilość osób zarejestrowanych jest zatem porównywalna. W inny sposób obliczana jest jedynie stopa bezrobocia przez Główny Urząd Statystyczny. Dlatego obserwujemy zachwianie pomiędzy 34% w powiecie, a 18% w Wałbrzychu. Nie możemy odnosić tego, do rzeczywistej sytuacji. Obliczając statystyki bierze się pod uwagę: liczbę bezrobotnych – według miejsca zamieszkania, natomiast liczbę aktywnych zawodowo – według miejsca wykonywania pracy. Jeżeli zatem osoba z powiatu wałbrzyskiego podejmuje zatrudnienie w Wałbrzychu, to nie wpływa to na „plus” w powiecie, tylko w Wałbrzychu. Zestawiając te statystyki z liczbą osób w wieku produkcyjnym, otrzymujemy zupełnie inne dane. Wtedy wychodzi nam, że dla powiatu jest to około 12%, natomiast w samym Wałbrzychu około 10%.

-Dziękuję za rozmowę.

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

*

Ostatnie od Aktualności

Konsultacje społeczne

Powiat Wałbrzyski zaprasza wszystkich mieszkańców do udziału w konsultacjach społecznych dotyczących propozycji

Budują obwodnicę

Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu oficjalnie zainaugurowała rozpoczęcie prac przy

Biała broń

Zamek Książ w Wałbrzychu otrzymał w depozyt minikolekcję broni białej ze zbiorów
Go to Top