Aż 80 kontroli w ciągu miesiąca, w niektórych przypadkach parokrotnie w ciągu jednego kursu, odebrane dowody rejestracyjne pomimo pozytywnych opinii stacji diagnostycznych – prywatni przewoźnicy nie wytrzymali. Przyszli dzisiaj pod urząd miejski, aby porozmawiać z prezydentem Szełemejem. Gospodarza nie było w ratuszu dlatego do zebranych wyszedł jego zastępca Zygmunt Nowaczyk.Wałbrzyscy przewoźnicy twierdzą, że są nękani kontrolami, które przeprowadza policja. Funkcjonariusze ich zdaniem robi ą to pod presją prezydenta miasta. Rekordzista wśród kierowców został skontrolowany 14 razy w ciągu jednego dnia. Co innego sugerują funkcjonariusze. Zdaniem policji w ciągu miesiąca odbywa się około 35 kontroli. Do protestujących wyszedł Zygmunt Nowaczyk. Rozmowa stanęła na niczym. W dyskusje z przewoźnikami wdał się również już były prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, Andrzej Kosiór. Po kilku minutach został zasypany serią pytań. Do mediacji z prywatnymi przewoźnikami przystąpiła również posłanka Katarzyna Mrzygłocka. Ustalono piątkowe spotkanie, w którym udział mają wziąć przedstawicie wałbrzyskiego ratusza, starostwa, policji, inspekcji transportu drogowego, MPK, związków zawodowych w MPK, ZDIK-u oraz prywatnych przewoźników. Celem spotkania jest wysłuchanie wszystkich stron rozpętanego w mieście konfliktu i znalezienie wyjścia z tej sytuacji.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego