– Osiem lat spędziłem w więzieniu. Później przydzielili mnie do pracy w kopalni – mówił Zdzisław Słomiński z Dzierżoniowa, który przyjechał dziś do naszego miasta na uroczystości obchodów 60. rocznicy powołania Zastępczej Służby Wojskowej. Żołnierze – Górnicy to poborowi skierowani w latach 1949 -1959 do tak zwanej służby zastępczej w Wojskowych Batalionach Pracy, przemianowanych później na Wojskowe Bataliony Górnicze. Bataliony nie były formacjami wojskowymi. Były jedynie organizowane przez wojsko. W sumie pracowało w nich ponad 200 tys. osób, zmuszanych do pracy w kopalniach i kamieniołomach na terenie Dolnego i Górnego Śląska. W związku z wykonywaną pracą ponad 1000 osób zginęło na miejscu, na kilka tysięcy określa się liczbę kalek. Dziesiątki tysięcy przypłaciły tę służbę utratą zdrowia i przedwczesną śmiercią. Oddziały żołnierzy górników, zorganizowano na wzór radzieckich gułagów.Podstawą zakwalifikowania poborowego do służby zastępczej – było jego pochodzenie społeczne. Najczęściej byli to synowie dawnych posiadaczy ziemskich i przemysłowców oraz tzw. "element politycznie niepewny" czyli działacze konspiracji. Związek Represjonowanych Politycznie Żołnierzy-Górników zrzesza obecnie przeszło 20 tys. osób.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego