Wyjątkowym okrucieństwem, brakiem serca i głupotą wykazał się 50-letni mężczyzna, który włożył psa do foliowego worka, a następnie wyrzucił do osadnika pokopalnianego. W ten sposób usiłował zabić zwierzę.Pies w worku przeżył dwa dni. Odnalazły go dzieci, które nie pozwoliły, aby zwierzakowi stała się krzywda. Reakcja ze strony policji i straży dla zwierząt była natychmiastowa. Wałbrzyszanin obawiając się konsekwencji ukrył się przed organami ścigania. Został zatrzymany wczesnym rankiem tuż pod sklepem gdzie kupował alkohol. Jak wyjaśnił śledczym pies go denerwował i postanowił się go pozbyć. Kundelek po przebadaniu trafił do jednej z sąsiadek zwyrodnialca. Za ten czyn grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego