Najprawdopodobniej sprzedawał olej opałowy jako napędowy. Prokurator zarzuca mu oszukanie skarbu państwa na kwotę ponad jednego miliona dwustu tysięcy złotych. Przedsiębiorca z Wałbrzycha za kratkami może spędzić nawet pięć lat.
Prokurator Rejonowy w Wałbrzychu skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 49-letniemu wałbrzyszaninowi, któremu zarzucono dopuszczenie się oszustwa podatkowego na kwotę ponad 1.200.000 złotych w związku ze sprzedażą oleju opałowego w 2004 roku. W toku śledztwa przeprowadzonego przez Urząd Celny w Wałbrzychu pod nadzorem wałbrzyskiej prokuratury ustalono, że oskarżony w okresie 2004 roku w ramach prowadzonej działalności sprzedał blisko 1.100.000 litrów oleju opałowego na cele inne niż opałowe. Najprawdopodobniej towar został sprzedany jako olej napędowy. Dowodem w sprawie są m.in. oświadczenia rzekomych nabywców oleju opałowego potwierdzające, że jest on nabywany do takich właśnie celów. Okazało się, że większość z tych oświadczeń została podrobiona. Sprzedaż taka zgodnie z obowiązującymi przepisami rodzi konieczność złożenia stosownych deklaracji podatkowych i uiszczenie należnego w związku z tym podatku akcyzowego. Należność taka w niniejszej sprawie została wyliczona na kwotę 1.251.152 zł.
