Kilka godzin w kabinie spędził kierowca samochodu ciężarowego, który stanął na podjeździe do Wałbrzycha. Mężczyźnie jadącemu do jednego z zakładów w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej pomogli mieszkańcy.
Auto nagle stanęło na podjeździe. Silnik całkowicie odmówił posłuszeństwa. Nic nie dawały kolejne próby jego uruchomienia. – Zatrzymałem się i zapytałem czy mogę jakoś pomóc. Zawiozłem kierowce do kilku warsztatów odraz zaproponowałem ciepły posiłek – mówi jeden z naszych Czytelników. – Dziś wiem, że po raz kolejny będzie próbował uruchomić ten samochód. Mam nadzieję, że w końcu mu się uda i szczęśliwie pojedzie dalej – dodaje wałbrzyszanin. Apelujemy do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności przy wymijaniu stojącego na poboczu TiR-a, a pozostałych zmotoryzowanych do naśladowania postawy naszego Czytelnika. Podobna awaria może przecież spotkać każdego z nas.