Wiceminister Sportu i Turystyki Bogusław Ulijasz odwiedził Wałbrzych. Podczas konferencji, która odbyła się przy hali lekkoatletycznej na Nowym Mieście, wiceminister przestawił główne kierunki rozwoju infrastruktury sportowej na szczeblu regionalnym oraz planowane działania na przyszły rok.
Rozmowa z wiceministrem Sportu i Turystyki Bogusławem Ulijaszem
– Czy można powiedzieć o konkretnej kwocie, dzięki której można byłoby wybudować w Wałbrzychu tyle obiektów sportowych ile naprawdę potrzeba?
– Chcielibyśmy tych pieniędzy mieć jak najwięcej. Wydaje się nam, że środki jakie wydajemy na infrastrukturę sportową już powoli przynoszą efekty. Samych Orlików mamy już ponad 2 tysiące. W samym województwie dolnośląskim jest ich prawie 200. Oczywiście chcielibyśmy mieć jeszcze więcej środków jeżeli chodzi o możliwość dofinansowania tego miękkiego komponentu, czyli animatorów czy różnego rodzaju projektów.
– Lepiej inwestować pieniądze w sport zawodowy czy amatorski?
– Te możliwości łączą się ze sobą. Im więcej będziemy mieli sportu powszechnego, różnego uprawiania dyscyplin, tym więcej jest możliwości wybrania później tzw. elity. Chcemy upowszechnić sport. Dla tej średniej grupy muszą znaleźć się pieniądze w klubach. Natomiast ministerstwo finansuje i będzie finansowało naszych reprezentantów olimpijskich przez kluby, zgrupowania czy związki sportowe.
– Kiedy przestaniemy oglądać w mediach sportowców niepełnosprawnych którzy będą mówić, że nie czują się jak sportowcy pełnosprawni mimo iż osiągają takie same sukcesy?
– My już nie dzielimy sportu na pełnosprawny i niepełnosprawny. Mamy takie same stypendia dla tych sportowców. Sport mamy jeden. Natomiast wiemy o tym, że uprawianie sportu przez osoby niepełnosprawne wiąże się z dodatkowym wyrzeczeniem.