Jeszcze kilka dni temu cieszyliśmy się ze świetnych wyników młodych tenistów MKS-u Szczawno-Zdrój w Złotoryi czy Opolu, podczas gdy pierwszy tydzień lipca przyniósł jeszcze większy sukces podopiecznej Roberta Kosińskiego (na zdjęciu po lewej) oraz Mikołaja Grzeszaka (po prawej). Chodzi o srebrny medal Nikoli Okopniak (w środku) w Mistrzostwach Polski Skrzatów, które rozegrano w Warszawie.
Pierwszy tydzień lipca należał do skrzatów, którzy na kortach klubu Deski Warszawa walczyli o medale Mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej. Wśród startujących znalazło się również miejsce dla jedynej przedstawicielki ośrodka tenisowego z uzdrowiska, a więc naszej Nikoli Okopniak, która aktualnie zajmuje 16. pozycję w Polsce. Jej rywalkami były co prawda zawodniczki wyżej notowane, które jednak musiały uznać wyższość utalentowanej tenisistki ze Szczawna-Zdroju. Na rozgrzewkę Nikola zmierzyła się w I rundzie z Olgą Gołas z Puszczykowa (30. miejsce w kraju), która tylko dzięki „dzikiej” karcie mogła zaliczyć epizod w mistrzostwach. Epizod, gdyż w rywalizacji z Okopniak górą była podopieczna Kosińskiego. W kolejnej rundzie nasza zawodniczka trafiła na numer 2 w Polsce, a więc Aleksandrę Wierzbowską z WKS-u Wawel Kraków, która również musiała uznać wyższość Nikoli. Zwycięstwo 7:5, 6:2 dało reprezentantce Szczawna-Zdroju awans do ćwierćfinału, w którym stoczyła najbardziej dramatyczny pojedynek mistrzostw. Jej przeciwniczką w drodze do kolejnej rundy była Julia Wędrocha z Chorzowa, z którą wygrała dopiero po supertiebreaku 1:6, 6:3, 15:13, a o zaciętym przebiegu spotkania najlepiej świadczy fakt, iż Nikola obroniła dwie piłki meczowe, aby ostatecznie zadać decydujący o zwycięstwie cios, który przyniósł jej występ w najlepszej „czwórce” turnieju. Mimo rosnącego zmęczenia nasza tenisistka zdołała sprawić kolejną olbrzymią niespodziankę. W półfinale Okopniak pokonała bowiem Kaję Chmielowską z Kędzierzyńskiego Klubu Tenisowego 7:6, 6:1, co otworzyło jej furtkę do najważniejszego meczu imprezy. W rywalizacji o złoty medal nasza przedstawicielka musiała co prawda uznać wyższość liderki krajowego rankingu, Igi Świątek z Mery Warszawa, z którą przegrała 2:6, 2:6, jednak porażka w żadnym stopniu nie umniejsza największego sukcesu w karierze Okopniak.
Podpis do zdjęcia
OKOPNIAK: Wicemistrzyni Polski w otoczeniu trenerów Kosińskiego oraz Grzeszaka
