Bo był lubiany przez radę?
– Od początku swojego działania Edmund Frączak cechował się w ocenie bezpośrednich zwierzchników: nieumiejętnością zarządzania jednostką i zespołem pracowniczym, brakiem zdolności do planowania strategicznego, zdolnością do generowania konfliktów w środowisku pływackim(…) – czytamy w piśmie przekazanym mediom przez władze Świdnicy, po zakończonym audycie w Świdnickim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Jak to się więc stało, że taka osoba przez tyle lat była dyrektorem obiektu? Prezydent Wojciech Murdzek stwierdził, że zmyliło go poparcie Rady Miejskiej dla Edmunda Frączaka. Czytaj więcej