Podpalenie czy samozapłon?
– Gdy spojrzłam przez okno to ten samochód już stał w płomieniach. Zbiegłam na dół, aby odjechac sowim autem, które stało kilka metrów dalej. Na miejscu byli już jednak strażący i gasili pożar – opowiada mieszkanka ulicy Fortecznej. Czytaj więcej