„Nieudany” powrót

Po 11 miesiącach procesu ze Szpitalem Sokołowskiego w Wałbrzychu świdnicki sąd uznał powody zwolnienia kardiologa Romana Szełemeja za bezzasadne. Doktor został przywrócony do pracy do czasu prawomocnego zakończenia postępowania na dotychczasowych warunkach na stanowisko zajmowane w chwili rozwiązania stosunku pracy. Niestety próba się nie udała. Obie strony obwiniają się wzajemnie. – Ze względu na charakter sprawy konieczne będzie dokonanie zmian organizacyjnych, których powodzenie zależy od aktywnego zaangażowania wszystkich zainteresowanych – odpowiada dyrekcja placówki.