Tak trzymać w przyszłym roku

Listopadowy pojedynek był doskonałą okazją, aby uhonorować dwóch zasłużonych dla klubu zawodników, stąd wizyta na stadionie przy ulicy Ratuszowej prezydenta Romana Szełemeja, a także kanclerza PWSZ – Jana Zwierko oraz Tomasza Jakackiego, prezesa klubu. Bohaterami byli jednak nie przedstawieni powyżej goście, ale Grzegorz Michalak, który w barwach Górnika rozegrał 300 oficjalnych meczów, jak również Marcin Morawski, którego bilans to 200 spotkań.Trzeba jednak przyznać, iż pozostali wałbrzyszanie błyskawicznie dostosowali się do odświętnego charakteru pojedynku, gdyż już po 120 sekundach zmagań gospodarze prowadzili 1:0. Po akcji prawą stroną Michała Oświęcimki i wycofaniu na 8 metr Damian Migalski przepuścił futbolówkę do Marcina Orłowskiego, który techniczym uderzeniem przy słupku otworzył wynik potyczki. Niestety, mimo następnych dogodnych okazji („setka" Migalskiego, nieuznany gol Orłowskiego) skromne prowadzenie wałbrzyszan utrzymało się do 59 minuty, kiedy to ambitnie walczący przyjezdni wykorzystali błąd Kamila Jarosińskiego i zamiast kilkubramkowej przewagi Górników mieliśmy zaledwie remis. Na szczęście wynik 1:1 przetrwał zaledwie 4 minuty, gdyż wkrótce na listę strzelców wpisał się Dariusz Michalak, który po ładnej „klepce" z Oświęcimką wyręczył napastników gospodarzy w zdobywaniu bramek. W końcówce za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał wspomniany dwukrotnie Oświęcimka, ale jego nieobecność nie wpłynęła na przebieg pojedynku, który zakończył się zwycięstwem lidera III ligi 2:1.